Ty, który tu wchodzisz, musisz być bardzo odważny, albo szalony! Najbardziej jednak liczę, że masz w sobie obie te cechy. Bo tylko szalone i odważne projekty wynikną z naszej współpracy. Jeśli masz w sobie gotowość, aby rzucić się na głęboką wodę, zaszaleć i zrobić coś, czego jeszcze nie było, to dobrze trafiłeś.
Nie znajdziesz tu banerów, ani tradycyjnych reklam, tylko dziwactwa, szok, skandal i bąbelki. Zrobię Ci takiego wytutyuatusa, że klienci wytatuatują sobie Twoje logo na plerach.
Nie wierzysz? Zobacz, co zrobiłem z Googlem . Tylko dlatego, że uparli się na współpracę na bardziej standardowych warunkach.

And one more thing… Tanio skóry nie sprzedam.
Zainteresowany? To dziwne… chociaż dobrze prognozuje, że się dogadamy. Napisz na marcin.pus@gmail.com, pogadamy, podzwonimy, pomailujemy, będzie ubaw po pachy.
Tylko weź, ufam, że jesteś na tyle inteligentny/a, że zauważysz, że z Googlem to żart.
Foto odrzutowców – autor