Chip antykoncepcyjny od Billa Gatesa?

Między innymi tutaj, pojawiły się informacje o nowym wynalazku, który ogłosił światu sam Bill Gates. Prace są już zaawansowane, a projekt ma na celu stworzenie chipa, który umieszcza się pod skórą. Chip może działać bez przerwy nawet kilkanaście lat. Codziennie będzie uwalniać precyzyjnie wymierzone dawki środka antykoncepcyjnego. Byłaby to najpewniejsza i najwygodniejsza forma antykoncepcji jaką kiedykolwiek wprowadzono na rynek. Z pomocą aplikacji na telefonie będzie możliwość bezprzewodowego zarządzania chipem i wyłączenia go, gdy chce się zajść w ciążę. Na 2018 rok przewidziane jest zakończenie prac nad tym projektem.

Zalety są oczywiste. Wygoda, bezpieczeństwo, łatwość obsługi, brak konieczności brania tabletek, bardzo niska cena (w porównaniu do standardowych kosztów stosowania środków antykoncepcyjnych takich jak tabletki, czy prezerwatywy).

Same artykuły podchodzą do wynalazku niezwykle entuzjastycznie. Głównym odbiorcą nowego produktu mają być najbiedniejsze regiony Afryki, gdzie taki chip mógłby być wszczepiany za darmo. Niewiele jednak napisano o całym szeregu zagrożeń związanych z tak łatwą formą antykoncepcji. Pierwsze i najważniejsze pytanie, które trzeba sobie zadać to kto będzie miał kontrolę nad włącznikiem? W wysokorozwiniętych krajach zapewne nie będzie większych trudności, ludzie zamówią sobie zabieg u lekarza, zalogują do aplikacji i to oni będą mieć kontrolę. Jednak w biednych krajach afrykańskich, gdzie rządy pojawiają się i upadają, co chwila jest jakaś wojna domowa, albo rewolucja. Niewiele trzeba, aby to rząd próbował przejąć kontrolę nad przywilejem posiadania potomstwa. Jak łatwo będzie umieścić taki chip pod skórą nawet bez wiedzy chipowanego? I wreszcie, co jeśli znajdzie się jakiś hacker troll, który będzie włączał lub wyłączał działanie urządzenia bez wiedzy ich właścicieli?

Gdy ograniczona liczba osób ma kontrolę nad płodnością całego narodu, albo chociaż jego części, pojawia się ryzyko, że ktoś nie oprze się pokusie i zacznie na nowo wdrażać eugenikę w życie. Takie eksperymenty zdarzały się już w Niemczech, USA, Szwecji i innych krajach. Mogą pojawić się odgórne limity na ilość posiadanych dzieci, po urodzeniu drugiego dziecka, chip jest aktywowany przez urzędnika i więcej dzieci już nie będzie.