Wszystko co zjadłem w ciągu doby [ZDJĘCIA]
A teraz, gdy już tu jesteś. Zastanów się odrobinkę nad swoim życiem. Co Tobą kieruje, aby klikać w link, gdzie dowiesz się, co zjadł jakiś koleś z internetuffff? Dlaczego to robisz? Wiadomo, #pornfood, te sprawy. Te zdjęcia, które zobaczysz poniżej są w większości zupełnie nieobrobione, w niskiej jakości, rozmyte i brzydkie. Bo nie o to tutaj chodzi.
Postanowiłem pójść krok dalej i lekko zaeksperymentować na sobie, robiąc zdjęcia wszystkiego, co zjadłem w ciągu doby. Dzięki temu, przeglądając wieczorem zdjęcia w telefonie, poczułem się okrutnie wręcz najedzony. Wynik mnie zaskoczył. Nie spodziewałem się zupełnie, że zjadłem aż tak dużo. Często nie kontrolujemy tego, jakie ilości jedzenia faktycznie pochłaniamy. Sumienne robienie zdjęć całego pochłanianego jedzenia wymaga sporo dyscypliny i jest wbrew pozorom dość trudne. Polecam to jednak wszystkim tym, którzy chcieliby trochę schudnąć, albo przynajmniej zacząć się zdrowiej odżywiać. Zdjęcia pod tym względem nie kłamią i wyciągają na wierzch okrutną prawdę o tym, ile naprawdę pochłaniasz i jaki z Ciebie bezworkowy odkurzacz (w tym wypadku ze mnie).
NA KONIEC: Spróbuj złapać jeden dzień robiąc zdjęcia wszystkiego, co jesz. Wyniki mogą Cię zaskoczyć. Może zmotywuje Cię to, aby coś zmienić w swoim stylu życia. A jeśli jest dobrze i nic nie musisz zmieniać, może po prostu miło Ci będzie popatrzeć jakie dobre masz życie i jakie fajne wcinasz pokarmy…